Geoblog.pl    BorsukWro    Podróże    Indonezja (08.2014)    Yogyakarta-Bromo
Zwiń mapę
2014
08
sie

Yogyakarta-Bromo

 
Indonezja
Indonezja, Cemorolawang
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7290 km
 
Dziś jazda na Bromo. Tym razem nie kieruję się ceną (4 lata temu nędzny bus mocno nas nadwyrężył), a widząc na Sosrowijayan tour operatora chwalącego się współpracą z dwiema polskimi agencjami wyjazdów ekstremalnych nie waham się ani chwili. Bardzo dobry pomysł (a może dobra karma) - bus ma komfortowe skórzane rozkładane fotele, klimę która działa i jazda która trwać miała 10h, a w rzeczywistości z przesiadką w Probolingo zajęła około 14 przebiegła w miarę bezboleśnie. Wulkan Merapi jakoś nas nie zachwycił, więc słysząc L jak pod nosem warczała "żeby tylko okazało się że warto" naprawdę obawiałem się że mnie nazajutrz rozszarpie. Po dojechaniu na kalderę wulkanu zapamiętuję sobie, że lokalizacja hotelu to rzecz ważna - kilka z nich jest 3 km od krawędzi, inne są 300m. Te 3km oznacza pół godziny mniej spania, a różnica pomiędzy 3:30 a 4:00 jest kolosalna :) Tym razem nie padałem z nóg, miałem powera i kondycję, więc po zrzuceniu tobołów i ubraniu się (temp na zewnątrz około 10-15 stopni) wystartowałem nad kalderę. Kilka warungów koło hotelu Cemora Indah, moja indonezyjska królowa podniebienia zupa bakso oraz flaszka Bintanga naprawdę zrobiło fajny klimat do nocnych zdjęć wulkanu. Udało mi się jeszcze spotkać parę tamtejszych dżentelmenów na motorach, którzy proponowali zjazd na dół, ale to już było dla mnie zbyt wiele (finansowo i kondycyjnie).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
BorsukWro
Artur W
zwiedził 9.5% świata (19 państw)
Zasoby: 151 wpisów151 13 komentarzy13 1445 zdjęć1445 3 pliki multimedialne3
 
Moje podróżewięcej
03.08.2014 - 16.08.2014
 
 
14.07.2013 - 26.07.2013