Akurat był i Kubica i mecz reprezentacji Polski. No cóż, trzeba było obejrzeć.
Niestety potem "pociąg pośpieszny Wrocław-Warszawa opóźniony o 60minut, opóźnienie może ulec zmianie". Wyciągnąłem rodziciela z imprezy, wrzuciłem na tylne siedzenie z uprzejmą prośbą żeby trzeźwiał i pojechałem do Warszawy...